Są sytuacje, kiedy role się odwracają i to bank – kredytodawca musi zwrócić pieniądze kredytobiorcy. Dzieje się tak wtedy, gdy kredytobiorca postanawia przyśpieszyć spłacanie ciążącego na nim kredytu i dokonuje przedterminowej spłaty całej pozostałej do spłacenia sumy części kapitałowej kredytu. Bank musi w takiej sytuacji zwrócić kredytobiorcy nadpłaconą przez niego część odsetkową sumy kredytu. Nadpłata ta powstaje wskutek skrócenia okresu spłaty, co automatycznie zmniejsza koszty kredytu w części odsetkowej. Wiąże się to ze stosowaną przez kredytodawców zasadą takiego ustalania miesięcznych rat spłaty kredytu, żeby w kredytobiorca w pierwszych latach spłacania, spłacał jak najwięcej części odsetkowej, która stanowi zysk banku – kredytodawcy. W ten sposób, gdy dochodzi do wcześniejszego spłacenia kapitału, wcześniej spłacane odsetki, obliczone na dłuższy okres spłaty, ulegają zmniejszeniu, a różnica musi być zwrócona kredytobiorcy. Oczywiście przypadki takie mają istotne znaczenie, gdy dotyczą długookresowych kredytów, opiewających na wysoką wartość, na przykład kredytu hipotecznego na zakup mieszkania, domu lub innej nieruchomości, kiedy pod koniec czasem kilkudziesięcioletniego okresu spłaty, rata miesięczna zawiera oprocentowanie i marżę bankową.
Niestety banki, pilnujące skrupulatnie dotrzymywania terminów spłat kredytu przez kredytobiorcę, nie zawsze wykazują taką skrupulatność, gdy zachodzi konieczność zwrócenia kredytobiorcy nadpłaconych przez niego sum. Świadczy o tym chociażby wielka ilość skarg byłych kredytobiorców, oczekujących na zwrot swoich należności. jakie wpływają do Biura Rzecznika Finansowego.
W samym tylko I półroczu 2020 roku, Rzecznik Finansowy otrzymał aż 2277 wniosków o wszczęcie postępowania w celu odzyskania przez kredytobiorców kwot z tytułu niewłaściwego rozliczenia przez kredytodawców przedterminowo spłaconych przez kredytobiorców kredytów konsumpcyjnych. W stosunku do ubiegłego roku ta ilość interwencji Rzecznika Finansowego uległa podwojeniu, co świadczy o narastającym problemie w sferze rozliczeń kredytowych
Komu służy Rzecznik Finansowy?
Rzecznik Finansowy jest powoływany przez premiera. Jego podstawowym zadaniem jest ochrona praw podmiotów biorących udział w transakcjach finansowych. Instytucja Rzecznika Finansowego powstała w 1995 r., jako Rzecznik Ubezpieczonych, wobec nasilającej się fali upadków firm ubezpieczeniowych i rosnącej liczby poszkodowanych z tego tytułu klientów. W roku 2015 w miejsce Rzecznika Ubezpieczonych, powstał i przejął jego funkcje Rzecznik Finansowy, powołany ustawą o rozpatrywaniu reklamacji podmiotów rynku finansowego z dnia 5 sierpnia 2015 r. Wszelkie skargi kredytobiorców na opieszałość banków w zwracaniu im nadpłat z tytułu przedterminowej spłaty kredytów, można kierować do Biura Rzecznika Finansowego w Warszawie.
Klienci banków, którzy dokonali przedterminowej spłaty kredytu, żądają od banków zwrotu części kosztów, w tym prowizji i opłat przygotowawczych, proporcjonalnie do okresu wcześniejszej spłaty. Banki często uznają, że nie muszą zwracać klientowi części poniesionych przez niego kosztów kredytowych w formie prowizji. Tymczasem Rzecznik Finansowy, interpretując przepisy na korzyść kredytobiorcy twierdzi, że kredytodawca w przypadku przedterminowej spłaty kredytu, powinien proporcjonalnie obliczyć i zwrócić kredytobiorcy wszystkie koszty takiego kredytu, w tym prowizje i opłaty przygotowawcze.
Rzecznika Finansowego, który działa w interesie osób pokrzywdzonych przez instytucje finansowe, w tym banki niezwracające swoim kredytobiorcom nadpłat powstałych na skutek przedterminowej spłaty kredytu, niepokoi nasilająca się dynamika skarg na banki, co może mieć związek z trwającą pandemią.